Sezon zapisów na półkolonie zimowe właśnie się zaczyna i pora pomyśleć o tym jak dziecko spędzi dwa tygodnie zasłużonego wypoczynku. Oczywiście świetnym pomysłem jest tygodniowy obóz narciarski albo wspólny, rodzinny wypad. W tym kontekście, oferta Zaprogramowanych jest dobrą opcją dla tych rodziców, którzy chcą zagospodarować drugi tydzień ferii. Nie należy jednak zapominać o dzieciach, które nie są jeszcze gotowe na pierwszy długi wyjazd z dala od czujnych i kochających spojrzeń mamy i taty. Nie każdy sześcio- czy siedmiolatek jest w stanie spędzić ferie poza miejscem zamieszkania- z różnych względów. Dla tych osób idealnym rozwiązaniem jest zapis na półkolonie zimowe.

Pierwszy i najważniejszy argument to zapewnienie dziecku opieki do momentu kiedy wracamy z pracy. Kolejny to jakość spędzanego czasu na odpoczynku. Oczywiście można zostawić dzieci z dziadkami, innymi członkami rodziny albo po prostu w domu. Jednak zapytajmy samych siebie, czy tak spędzone ferie naprawdę pozwolą naszym pociechom należycie wypocząć i wykorzystać swoj potencjał? Nie wszyscy dziadkowie maja czas i siłę zabrać wnuki na miasto, do kina czy na basen. Pozostawione samym sobie dzieci często grają w gry i buszują bez nadzoru w Internecie, snując się w piżamach do południa. A można przecież spędzić ten czas zupełnie inaczej. Półkolonie to nie tylko siedzenie z wychowawca. To przede wszystkim okazja do świetnej, różnorodnej  zabawy każdego dnia. Wspólnie z nowymi koleżankami i kolegami Państwa dziecko skorzysta z warsztatów programowania. Pozwoli to wykorzystać naturalny pociąg dzisiejszych najmłodszych do technologii i popchnąć te zainteresowanie w twórczym, pożytecznym kierunku. Półkolonie Zaprogramowani to nie tylko komputery- myli się ten, kto powie, że nasz program  nie rozwija chęci do sportu i ruchu. Czeka nas spędzanie miłych chwil w Fun Jumpie- będziemy skakać na trampolinach i grać na laserach do upadłego. Skorzystamy rownież ze ściany wspinaczkowej. Mamy w planach spędzenie przedpołudnia na Słowiance- basen i radosne chlapanie w wodzie pod okiem ratowników nigdy się nie nudzi. Wyjdziemy naprzeciw kolejnej ulubionej rozgrywce – wizycie w kinie. Co roku staramy się iść na premierowe bajki, na które dzieci z niecierpliwością czekają. Oczywiście nie zabraknie popcornu dla małych kinomaniaków, żeby lepiej wyczuli się w atmosferę wielkiego ekranu.

W naszej świetlicy panuje miła, rodzinna atmosfera. Każdy wychowawca zna dzieci z imienia- jest ich w grupie mało w porównaniu do większości ofert. Razem gramy i bawimy się, wykorzystując zasoby Stokrotki, naszej świetlicy. Najlepszą rekomendacją naszych półkolonii są wierni klienci, którzy wracają co roku i uśmiechnięte buzie dzieci, kiedy wpadają rano i pytają z entuzjazmem:”co dziś robimy?” A robimy na pewno coś ciekawego?